W sieci funkcjonują już różnego rodzaju wyzwania typu Bingo, także czytelnicze. Spodobał mi się ten pomysł i postanowiłem go zaadoptować do własnych potrzeb.
Stworzyłem 36-cio polową tablicę z czytelniczymi wyzwaniami do zrealizowania (po kliknięciu się powiększy):
Zasady wyzwania są proste:
1. Każda przeczytana w ramach wyzwania książka pozwala wykreślić z tablicy jedną kratkę.
2. Nie ma ograniczeń czasowych, nie chodzi o to żeby dostosowywać swoje czytelnictwo do wyzwania. Większą frajdę da poszukiwanie skojarzeń w tych lekturach, które chce się przeczytać. Zasadą jest tylko recenzowanie przeczytanych pozycji.
3. Mój blog jest bardzo świeży i nie ma zbyt wielu odwiedzających, ale wierzę, że będzie się to zmieniać. Gdyby ktoś chciał dołączyć do zabawy to serdecznie zapraszam. Standardowy wpis w komentarzach na tej stronie będzie wystarczający. Jeżeli pojawią się chętni pojawi się też osobna strona do wpisywania linków do Waszych recenzji. Chętni do zabawy mogą na swoim blogu wstawić stronę z tablicą oraz aktualną realizacją zadania (wykreślone zrealizowanie pozycje). Link do takiej strony można wtedy dołączyć do bieżących wpisów z linkami do recenzji. Dla moich postępów pojawi się taka aktualna tablica na stronie głównej.
4. Zadanie można realizować na dwa sposoby (oczywiście do wyboru):
- łatwiejszy: kolejność zadań według dowolnego uznania realizującego;
- trudniejszy: zaczynamy od jednego z narożników, kolejne pozycje muszą realizować zadanie z kratki sąsiadującej ze zrealizowanymi jednym z boków (nie wierzchołkiem!), tą metodą będę się starał realizować wyzwanie ja.
5. Miłe, ale nie wymagane, będzie wstawienie przez współuczestników na swoim blogu banerka to tej strony. Baner poniżej:
Zachęcam do wspólnej zabawy :)
13 Response to BLACKOUT ! - zasady i tablica zadań
Ależ fajny pomysł!... W blogosferze roi się od wyzwań, niektóre są sensowne i fajne, inne nie, ale to mi się podoba, jest wyjątkowo oryginalne, obszerne treściowo, ma estetyczny baner (wielki plus!) i chyba do zrobienia. Swego czasu nazapisywałam się do rozmaitych wyzwań, z realizacją było różnie, bo i zobowiązania zawodowe ściskają mnie czasem trochę zbyt ciasnym gorsetem i w sumie zostałam już tylko przy "eksplorując nieznane"... Spróbuję swych sił w Blackoucie i się niniejszym zgłaszam:-)
Miło powitać!
Dziękuję za zainteresowanie, właśnie taki był pomysł, żeby wyzwanie dawało jak najwięcej wolności w wyborze lektur. Pod większość kategorii dopasować można tytuły z większości gatunków literackich, od romansu po horror. Nawet biografia może być diametralnie różna w zależności od osoby, której dotyczy. Dla mnie też będzie przyjemnością śledzić jak inni zinterpretują poszczególne kategorie.
Co do banera to przyznaję bez bicia, że grafika nie jest mojego autorstwa. Znalazłem ją w czeluściach sieci i od razu przykuła moją uwagę. Jej autor pozostaje dla mnie niestety anonimowy. Mam nadzieję, że wykorzystując ją do niekomercyjnych celów nie popełniam jakiegoś nadużycia.
O, jakie fajne wyzwanie.:) Uwielbiam takie Binga. Niestety, nie przyłączę się-kratka z audiobookiem jest dla mnie nie do przeskoczenia,bo ta forma kompletnie do mnie nie trafia. Ale bloga będę obserwować.:)
Hmm, Moreni, szkoda... Bo przecież można sobie wybrać jakiegoś wyjątkowo krótkiego audiobooka, z fajnym, lubianym głosem. Ale ok, jak się wyzwanie rozkręci to może się jeszcze skusisz :) Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam :)
A w przyszłym tygodniu sam powinienem się zabrać za pierwszą książkę w ramach wyzwania...
Bardzo ciekawy pomysł, jeszcze nie spotkałam się z wyzwaniem w stylu Bingo, ale kupuję to (i niniejszym również zgłaszam :))
O, to fajnie, miło powitać Cię w wyzwaniu :) Dopisuję Cię do listy uczestników a sam w przyszłym tygodniu powinienem wrzucić pierwszą wyzwaniową recenzję.
Bardzo ciekawe wyzwanie, również dołączam :)
Ale wybieram opcję łatwiejszą, bo ta trudniejsza wymaga odpowiedniego rozplanowania, a ja bym się pewnie pogubiła :P
Witaj na pokładzie :) Dopisałem Cię do listy uczestników
Z przyjemnością się zgłaszam :)
Mam nadzieję, że skoro wyzwanie jest dość luźne to i opinie książek mogą być luźno napisane? ;)
Pozdrawiam i porywam button!
O, kolejna osoba na pokładzie :) Fajnie, że się zabawa rozkręca, witaj.
Rozkręca się, bo zabawa bardzo fajna i przyjemna - bez sztywnych reguł ;)
Kusi mnie to wyzwanie od pewnego czasu - obserwuję z podziwem postępy Kasi. Jeżeli luźne opinie i wrażenia są dopuszczalne w miejsce formalnych recenzji, to się zgłaszam (opcja łatwiejsza - dowolna kolejność).
Pozdrawiam.
Aine, gorąco zapraszam :) Samo wyzwanie jest na luźnych zasadach więc i luźne uwagi są będą na miejscu. Czekamy na pierwsze pozycje.
I sam też rozważam przejście na wariant łatwiejszy, czyli dowolna kolejność.
Prześlij komentarz