Stos - 2

No i uzbierał się kolejny fajny stos książek. Może nie koniecznie bardzo wysoki, bo papierowo-cyfrowy.


Poprzedni był zdecydowanie biblioteczny, tym razem same zakupy. Trochę mnie zakupoholizm dopada.



A więc po kolei. Papierowo to co widać, czyli:

1. Don Simmons - "Hyperion"
2. Don Simmons - "Upadek Hyperiona"
3. Jarosław Grzędowicz - "Pan Lodowego Ogrodu" tom 1

Wszystkie papierowe pozycje w ramach akcji nadrabiania fantastycznych zaległości.

Natomiast pamięć mojego Kindle'a (oj, podoba mi się to urządzenie, dojrzewam już do małej recenzji) wzbogaciła się o:

4. Aldous Huxley - "Nowy wspaniały świat" (była już RECENZJA )
5. Jaume Cabre - "Wyznaję"
6. Frederick Forsyth - "Akta Odessy" (dla sprawdzenia jak trochę już zapomniany Mistrz thrillera politycznego sprawdzi się po latach).

Czyli rozkład sił papier - czytnik wyrównany. I tak to raczej u mnie będzie. Obydwa formaty mają w sobie zalety, które do mnie przemawiają. Ot, chociażby dzisiejszy stosik: nie odczuwam potrzeby postawienia na półce "Akt Odessy", natomiast papierowego wydania "Pana Lodowego Ogrodu" za nic nie zamieniłbym na plik.